To się zadziało tak naglę. Ten koleś w barze mnie pocałował. Bardzo się przestraszyłem, więc od razu dałem mu w twarz. Był bardzo przystojny, nie przeczę, ale Miguel zabiłby mnie za to. Tylko on sprawia, że jeszcze nie rzuciłem się w ramiona tego gościa. On jest tu prawie codziennie i zawsze mnie uwodzi. A ja nie mogę nic zrobić, mam nadzieję , że Miguel mnie puści nim on straci zainteresowanie mną.
~Ren
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz