poniedziałek, 14 stycznia 2013

5. Roxar

Boże jaki ten świat jest okropny. Jedyne co jest w nim dobrego to to że dostarcza mi tematy do prac. Smutek i rozpacz najlepiej się rysuje i fotografuje. Nie jestem za tym co robi mój rodak i przyjaciel Anastasieji. Nie lubię hucznych imprez z mnóstwem ludzi. Wolę sobie raczej posiedzieć przed wielkim oknem w moim apartamencie z papierosem w ustach i porysować. Albo posiedzieć na kanapie przy dobrej muzyce i poczytać książkę. Jedyne po co jestem na tych imprezach to sprawdzanie czy jeszcze żyje i ewentualne odprowadzanie go do domu, no chyba że jest z kimś. Wtedy przeważnie jadę od razu do siebie i idę spać. moje życie jest jak trans, cały czas to samo i nic się nie zmienia od lat. O, przepraszam jedyne co się zmienia to sesje które robię. Oto zdjęcie z jednej z nich, tytuł wystawy którą otwierało to zdjęcie to "Ja morderca". Pozostałe zdjęcia też wam kiedyś pokaże.


~Roxar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz